Oznaczanie produktów czy też towarów tzw. oznaczeniem konfuzyjnym, to jest oznaczeniem wywołującym niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd klienteli, polega w praktyce obrotu gospodarczego przede wszystkim na fizycznym umieszczaniu (nakładaniu) danego oznaczenia na towar (opakowanie towaru). Duże, a niejednokrotnie i większe niż etykiety czy metki na produktach, znaczenie ma jednakże stosowanie niewłaściwego w myśl Ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji oznaczenia na fakturach, w reklamie, opisach katalogowych czy też na wystawach i targach.
Mylące oznaczenie produktów
Sąd Apelacyjny w Katowicach trafnie wypowiedział się w swym orzeczeniu z 23 kwietnia 2012 (sygn. ACa 126/12, orzeczenie z uzasadnieniem dostępne na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości), że czyn (delikt) stypizowany w art. 10 Ustawy o z.n.k. może zostać popełniony jednie przez przedsiębiorcę (nie np. jego pracowników). Przedsiębiorca ten może wystąpić w dwóch, niewykluczających się wzajemnie rolach: osoby, która umieszcza (zwykle poleca lub kieruje procesem umieszczania) na opakowaniach produktów, w folderach, materiałach reklamowych itd. wprowadzające w błąd oznaczenia oraz w roli podmiotu, który podejmuje się wprowadzania dóbr z oznaczeniem konfuzyjnym.
Oznaczenia wprowadzające w błąd
Trudno wskazać jakiś zamknięty katalog sposobów umieszczania wprowadzających w błąd oznaczeń w sensie art. 10 Ustawy. Chociaż często jest to fizyczne nakładanie napisów, druk na pudełkach lub wytwarzanie przeróżnych materiałów promocyjnych o charakterze poligraficznym, jednak bardzo dużą i wciąż rosnącą rolę odgrywa używanie niedozwolonego i nieuczciwego oznaczenia w toku działań (np. kampanie internetowe, profile influencerów w serwisach społecznościowych), które mają tworzyć u klientów wrażenie i błędne mniemania, że dany towar np. pochodzi od innego niż w rzeczywistości wytwórcy (importera) lub że ma określone parametry jakościowe czy funkcjonalności, tak jak na to wskazuje wyliczenie z art. 10 Ustawy. Warto pamiętać, że przez „klientelę” rozumie się zarówno przedsiębiorców, określanych niekiedy, chociaż prawo prywatne nie posługuje się w zasadzie taką terminologią, mianem „profesjonalistów”, jak i konsumentów, których zwykle potocznie, chociaż również mało precyzyjnie, określa się mianem „klientów” właśnie.