Skuteczna rozmowa oceniająca

Rozmowy oceniające mają za zadanie zbadanie postawy pracownika wobec postawionego zadania długoterminowego bądź krótkoterminowego. Jest to narzędzie, które wspomaga skuteczną organizację zespołu odpowiedzialnego za dane zadanie. Menedżer powinien zadbać o to, by odpowiednio odczytywać sygnały jakie docierają do niego podczas rozmowy z podwładnym, dzięki nim bowiem będzie w stanie ustalić indywidualne strategie rozwoju dla danego pracownika. Może się okazać, że zatrudniony będzie nastawiony tak negatywnie, że jedynym wyjściem okaże się odsunięcie od projektu zadaniowego, bądź w skrajnych przypadkach zwolnienie z pracy.

Jak ocenić potencjalnych kandydatów?


Menedżer na swojej drodze może spotkać różne osoby. Niektórzy będą wykazywali postawę zupełnie neutralną, inni wręcz pozytywną, a jeszcze inni podejdą do rozmowy z niebezpiecznym dystansem i rezerwą.


W przypadku osób pozytywnie nastawionych rozmowa oceniająca przebiega zazwyczaj zupełnie pokojowo i kończy się obopólną korzyścią. Wynika to z faktu, iż menedżer, widząc postawę pracownika, szuka korzystnego konsensusu, zaś pracownik nie trwa uparcie przy swojej racji i jest skłonny do wysłuchania sugestii menedżera. Wzajemnie napędzające się dobre nastroje powodują, że dialog przebiega pomyślnie.


W przypadku osób obojętnych sprawa nieco się komplikuje i menedżer musi zadbać o to, by rozmowa była prowadzona pokojowo. Wszak neutralny rozmówca może przybrać zarówno postawę pozytywną jak i negatywną, w zależności od tego czy nie poczuje się na przykład zaatakowany werbalnie. W przypadku neutralnie nastawionych osób należy uzbroić się w uśmiech, pytanie o samopoczucie, które spowoduje rozluźnienie atmosfery i wprowadzenie rozmowy na łagodne tory. Jeżeli wydźwięk, z jakim przemawia menedżer będzie pozytywny, to i podwładny przyjmie taką postawę, co poskutkuje oczywiście szybszym i bardziej zadowalającym kompromisem dla obu stron.

Negatywne nastawienie – jak je obejść?


Największy problem pojawia się w przypadku pracownika nastawionego negatywnie. Warto wtedy przeanalizować skąd wynika taka postawa. Być może pracownik czuje się niedoceniany, być może jego wkład w pracę zespołu jest niesatysfakcjonujący. Menedżer powinien zadbać już na samym początku o to, by taki podwładny miał możliwość swobodnej wypowiedzi. Nie należy przerywać wypowiedzi pracownika, wprowadza to bowiem niepotrzebną frustrację. Gdy zatrudniony poczuje się wysłuchany, zrozumie, że jest szansa na odmianę sytuacji, która dla niego jest niesatysfakcjonująca. Menedżer w takiej rozmowie powinien zadbać o komfort pracownika. Jeżeli nawet postawa pobłażliwa nie zmieni nastawienia podwładnego, należy obrać inne środki, biorąc pod uwagę choćby tak radykalne jak odsunięcie od zespołu.

Redakcja kreatywna-edukacja.pl